Twórczy kształt rzeczywistości czy realistyczna rejestracja rzeczywistych zdarzeń? – czym jest film dokumentalny.
Powieść to zwierciadło, które obnosi się po gościńcu. To odbija lazur nieba, to błoto przydrożnej kałuży
– pisał w 1830 roku w utworze „Czerwone i Czarne” francuski pisarz – twórca realizmu – Stendal. Uważał on, że rolą powieści jest przedstawianie świata realnego, autentycznego obrazu społeczeństwa i jego problemów. Chociaż cytat ten odnosi się do dzieła literackiego, zadziwiająco blisko mu do określenia, czym jest film dokumentalny. Chociaż historia filmu dokumentalnego liczy już ponad sto dwadzieścia lat, to wciąż definicja „dokumentu” jest kwestią sporną. Pojęcie to nieustannie rozszerza się o nowe znaczenia, głównie za sprawą rozwoju telewizji, internetu i możliwości technicznych współczesnych filmowców.
Za pierwsze filmy dokumentalne uznawane są eksperymentalne obrazy zrealizowane przez ekipy filmowe Thomasa Edisona i braci Lumière.

Po raz pierwszy pojęcie „film dokumentalny” pojawiło się dziewięćdziesiąt cztery lata temu. Twórcą tego określenia jest brytyjski reżyser John Grierson. Użył on pojęcia „documentary” w stosunku do dzieła Roberta Flaherty`ego pt. „ Moana” z 1926 roku. Zdaniem Griersona film dokumentalny miał na celu nadanie twórczego kształtu rzeczywistości. Na przestrzeni lat różnie próbowano wyjaśnić pojęcie filmu dokumentalnego. Ostatecznie w 1948 roku na Światowym Kongresie Dokumentalistów powstała urzędnicza definicja „dokumentu”. Zakłada ona, że film dokumentalny jest realistyczną metodą rejestracji rzeczywistych zdarzeń. Zdarzenia te filmowane są „na gorąco”, poddane interpretacji (kronika filmowa) lub rzetelnie zrekonstruowane. Współcześnie do głównych wyróżników „dokumentu” zalicza się przedstawianie autentycznej sytuacji (bez uprzedniego aranżowania), z uwzględnieniem rządzących nią naturalnych reguł, czyli np. związków przyczynowo-skutkowych. Wyklucza to uznanie za dzieło dokumentalne obrazu, będącego nawet najbardziej rzetelną próbą rekonstrukcji wydarzeń.
Chyba żaden inny gatunek filmowy nie nastręcza, aż tylu rozterek i wątpliwości, co film dokumentalny. Wątpliwości te pojawiają się na poziomie samej definicji, ale też stylu i funkcji zapisu dokumentalnego.
W zależności od przeznaczenia filmu dokumentalnego David Bordwell- nieżyjący już amerykański teoretyk i historyk filmu – wyróżnił jego odmiany gatunkowe. Wsród których znajdują się: filmy kompilowane – zawierające zdjęcia archiwalne, wywiady – oparte na relacjach świadków danego wydarzenia, „direct cinema”- czyli wydarzenia zarejestrowane w czasie ich trwania, filmy przyrodnicze oraz portrety – obrazy poświęcone życiu jednego człowieka.
Na przestrzeni lat film dokumentalny pełnił różne role w życiu społecznym. Od stricte opisowej, poprzez zaangażowaną politycznie, aż do propagandowej.

Po wprowadzeniu w ZSRR doktryny „socrealizmu” film dokumentalny stał się pożądanym narzędziem totalitarnej propagandy i służyły gloryfikacji przywódcy Józefa Stalina. Przykładem takiego dzieła są „Trzy pieśni o Leninie” z 1934 roku w reżyserii Wiertowa. Stalin ukazany jest jako dziedzic polityki Włodzimierza Lenina.
Podobnie rzecz się miała w nazistowskich Niemczech, gdzie celem filmu dokumentalnego było gloryfikowanie postaci Hitlera. Dowodem na to są dwa monumentalne filmy Leni Riefenstahl: „ Triumf woli” (1934) oraz „Olimpiada” (1938). Ten ostatni sławił czystość rasy i propagował kult aryjskiego ciała.

Czasy dwóch potężnych totalitaryzmów to najczarniejszy okres filmu dokumentalnego w służbie propagandy.
Na szczęście „dokument” wymyka się społeczno-politycznej tematyce. Twórcy dokumentalni w swoich dziełach poruszają bardzo szerokie spectrum tematów: od filmów muzycznych, poprzez górskie, aż do przyrodniczych.
Niebagatelny wpływ na rozwój dokumenty jako gatunku ma telewizja. Począwszy od lat siedemdziesiątych XX wieku, to właśnie telewizja stała się głównym medium wyświetlającym filmy dokumentalne.
Kroniki filmowe zostały zastąpione przez reportaże. Pojawiły się bardziej kameralne wywiady oraz seriale dokumentalne poświęcone konkretnej tematyce. Z tych ostatnich, wyłoniły się także nowe formy, tzw. „ seriale paradokumentalne”. Wydarzenia w nich zostają zainscenizowane z użyciem zawodowych aktorów (docudrama) lub przez naturszczyków (docusoap).
Klasycznym podziałem filmu dokumentalnego jest podział na:
- dokument kreacyjny – którego twórca posługuje się środkami ekspresji zapożyczonymi z kina fabularnego (np. zwolnienia, deformacja głosu, artystyczne zabiegi montażowe). Nurt kreacyjny jest niezwykle reprezentatywny dla polskiego kina dokumentalnego, a pojawił się w nim w latach 70-tych za sprawą takich twórców, jak P. Szulkin, G. Królikiewicz, M. Koterski i najbardziej radykalnego „kreacjonisty”, W. Wiszniewskiego – twórcy filmu Wanda Gościmińska – włókniarka.
- dokument montażowy – którego twórca posługując się montażem łączy w nową całość istniejące już materiały archiwalne. Najczęściej bywa wykorzystywany do realizacji filmów dokumentalnych o tematyce historycznej.
- dokument montażowy – którego twórca posługując się montażem łączy w nową całość istniejące już materiały archiwalne. Najczęściej bywa wykorzystywany do realizacji filmów dokumentalnych o tematyce historycznej.
- dokument osobisty – którego twórca podejmuje się autoanalizy. Dokument osobisty może mieć charakter autobiograficzny, czego przykładem jest powstały u kresu życia N. Raya „Lśnienie nad wodą” W. Wendersa. Innym wariantem jest posłużenie się tym gatunkiem w celu przeprowadzenia analizy relacji łączących autora z innymi ludźmi, np. w filmie „Takiego pięknego syna urodziłam” M. Koszałki.
Klasyczny podział filmu dokumentalnego również odchodzi w niepamięć. A rozwój technologii informacyjnych (video i internetu) sprawia, że autorami dokumentów coraz częściej mogą być amatorzy. Film Ridleya i Tony`ego Scottów pt. „Dzień z życia” to montaż amatorskich nagrań z całego świata, wykonanych w ciągu jednego dnia. „Dzień z życia” powstał w 2011 roku.
Od tamtego czasu technologia rozwinęła się jeszcze bardziej. Kamery zostały wbudowane w telefony komórkowe. Właściwie każdy właściciel smartfona może być dokumentalistą amatorem. Niezależnie od tego, czy zarejestruje on dziejąca się obok niego sytuację, czy też nada rzeczywistości twórczy kształt.
Film dokumentalny jest dziedziną sztuki, wymykającą się sztywnym podziałom i twardym definicją. Jest jednak zawsze, bardziej lub mniej subiektywnym zwierciadłem rzeczywistości.